Oryginalna sztuka, a nie kopie i wydruki! Wyjątkowe obrazy - prosto z pracowni artysty. Galeria malarstwa. Obrazy olejne i akrylowe. Autorski blog, najnowsze prace i "Szkoła Malowania". Zapraszam!
Cześć! Bardzo podobają mi sie twoje obrazy i w ogóle cały blog, mnóstwo wartościowych informacji i porad. Ale mam jedno pytanie bo chce spróbować farb olejnych a w sumie nigdzie nie znalazłam tej informacji albo przegapiłam: czy do olejnych trzeba koniecznie terpentynę lub jej zamiennik? Oprócz płukania pędzli. Czy można nimi malować bez rozcieńczania? Czy lepiej jednak zmieszać z jakimś medium?
W tym momencie płuczę pędzle w zwykłym oleju lnianym. Jest to najtańsza i najbardziej ekologiczna opcja. Olej jest w 100% naturalnym rozpuszczalnikiem do farb olejnych. Najlepiej sprawdza się miseczka z olejem i papierowe ręczniki. Jeśli pędzel jest bardzo brudny, to można go wypłukać w eko-rozpuszczalniku np. Renesansu albo Maimeri. Terpentynę stosuję tylko do mycia palety, narzędzi... itp. Nigdy nie maluję z użyciem terpentyny, bo jest bardzo toksyczna.
Jeśli chodzi o rozrzedzanie farb olejnych, aby poprawić ich płynność i uzyskać laserunki, to ostatnimi czasy stosuję dwa rodzaje Liquinu. Liquin Original i Fine Detail. Pierwszy przypomina żel, drugi olej. Używam ich, bo bardzo przyśpieszają schnięcie i fajnie się nimi maluje. Ale nie jest to rozwiązanie w 100% nietoksycznie. Liquin zawiera butanon, który jest w jakimś tam stopniu substancja toksyczną. Nie panikuję z tego powodu, bo nigdy nie miałem żadnych dolegliwości, tym niemniej warto wietrzyć pracownię...
Nie bez znaczenia jest też cena Liquinu, która jest absurdalnie wysoka. Ale cóż - na materiałach nie oszczędzam.
Używam też eko-medium Maimeri + standolej Renesans. Na 250 ml tego medium - dodaję 50 ml oleju i tym też się bardzo dobrze maluje. Znajdziesz to w "Szkole Malowania".
Przepraszam, prawdopodobnie przegapiłam tę informację, bo dopiero co trafiłam na pana stronę, jeszcze laik ze mnie. Dziękuje za tak wyczerpująca odpowiedz, doceniam pomoc, naprawdę świetny blog :D
Trochę się tych postów uzbierało, więc można się zgubić... ;) Ale pytać też można. Kto pyta - nie błądzi. Na razie nadążam z odpowiadaniem, nie mogę zagwarantować, że zawsze tak będzie.
Cześć! Bardzo podobają mi sie twoje obrazy i w ogóle cały blog, mnóstwo wartościowych informacji i porad. Ale mam jedno pytanie bo chce spróbować farb olejnych a w sumie nigdzie nie znalazłam tej informacji albo przegapiłam: czy do olejnych trzeba koniecznie terpentynę lub jej zamiennik? Oprócz płukania pędzli. Czy można nimi malować bez rozcieńczania? Czy lepiej jednak zmieszać z jakimś medium?
OdpowiedzUsuńByło i to nie jeden raz na ten temat. ;)
OdpowiedzUsuńW tym momencie płuczę pędzle w zwykłym oleju lnianym. Jest to najtańsza i najbardziej ekologiczna opcja. Olej jest w 100% naturalnym rozpuszczalnikiem do farb olejnych. Najlepiej sprawdza się miseczka z olejem i papierowe ręczniki. Jeśli pędzel jest bardzo brudny, to można go wypłukać w eko-rozpuszczalniku np. Renesansu albo Maimeri. Terpentynę stosuję tylko do mycia palety, narzędzi... itp. Nigdy nie maluję z użyciem terpentyny, bo jest bardzo toksyczna.
Jeśli chodzi o rozrzedzanie farb olejnych, aby poprawić ich płynność i uzyskać laserunki, to ostatnimi czasy stosuję dwa rodzaje Liquinu. Liquin Original i Fine Detail. Pierwszy przypomina żel, drugi olej. Używam ich, bo bardzo przyśpieszają schnięcie i fajnie się nimi maluje. Ale nie jest to rozwiązanie w 100% nietoksycznie. Liquin zawiera butanon, który jest w jakimś tam stopniu substancja toksyczną. Nie panikuję z tego powodu, bo nigdy nie miałem żadnych dolegliwości, tym niemniej warto wietrzyć pracownię...
Nie bez znaczenia jest też cena Liquinu, która jest absurdalnie wysoka. Ale cóż - na materiałach nie oszczędzam.
Używam też eko-medium Maimeri + standolej Renesans. Na 250 ml tego medium - dodaję 50 ml oleju i tym też się bardzo dobrze maluje. Znajdziesz to w "Szkole Malowania".
Pozdrawiam!
Przepraszam, prawdopodobnie przegapiłam tę informację, bo dopiero co trafiłam na pana stronę, jeszcze laik ze mnie. Dziękuje za tak wyczerpująca odpowiedz, doceniam pomoc, naprawdę świetny blog :D
UsuńTrochę się tych postów uzbierało, więc można się zgubić... ;) Ale pytać też można. Kto pyta - nie błądzi. Na razie nadążam z odpowiadaniem, nie mogę zagwarantować, że zawsze tak będzie.
Usuń