Dobre pędzle nie są tanie. Warto więc o nie dbać! Idealny do przechowywania pędzli jest prosty pojemnik wypełniony ryżem. Tak ryżem!
Może to być zwykły szklany słoik lub plastikowe opakowanie. Choć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby było to coś bardziej estetycznego. Ważne żeby było to szerokie i stabilne naczynie. Ja wykorzystałem puste opakowanie po chusteczkach do czyszczenia monitora...
Dlaczego warto przechowywać w ten sposób pędzle?
W takim pojemniku pędzle stoją sztywno, włosiem do góry i nie stykają się ze sobą. W czasie malowania można spokojnie odłożyć pędzel, bez obawy że pobrudzimy rączkę farbą. Jest czyściej i łatwiej dbać o porządek. Chyba, że ktoś lubi artystyczny nieład i wszystko dookoła zapaćkane farbą...
W takim pojemniku pędzle stoją sztywno, włosiem do góry i nie stykają się ze sobą. W czasie malowania można spokojnie odłożyć pędzel, bez obawy że pobrudzimy rączkę farbą. Jest czyściej i łatwiej dbać o porządek. Chyba, że ktoś lubi artystyczny nieład i wszystko dookoła zapaćkane farbą...
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł. Napisz komentarz! Wielkie dzięki! :)
Co jeszcze ciekawego znajdziesz na ten temat?
Jak przywrócić pędzlom pierwotny kształt i ostry szpic? Oto prosty sposób. Mój patent!
Jaki rozpuszczalnik do farb olejnych zamiast terpentyny?
Jak oszczędzać i utylizować rozpuszczalnik do farb? Czyli ekologia i ekonomia w jednym...
Czym najlepiej czyścić pędzle z farby olejnej? Terpentyna bezzapachowa.
Jakie pędzle do farb olejnych wysokiej jakości? Tylko Rosemary&Co.
Co jeszcze ciekawego znajdziesz na ten temat?
Jak przywrócić pędzlom pierwotny kształt i ostry szpic? Oto prosty sposób. Mój patent!
Jaki rozpuszczalnik do farb olejnych zamiast terpentyny?
Jak oszczędzać i utylizować rozpuszczalnik do farb? Czyli ekologia i ekonomia w jednym...
Czym najlepiej czyścić pędzle z farby olejnej? Terpentyna bezzapachowa.
Jakie pędzle do farb olejnych wysokiej jakości? Tylko Rosemary&Co.
Bardzo dobry ppomyśł!! Naprawdę gratuluję Ci..!1 Ja podszepnę ci coś na temat przechowywania farb..Mam jeszcze takie sprzed 1974 roku..Ale dopiuero niedawno,gdy rozzłościł mnie fakt,dotyczący wyciekanai oleju z farb,przechowywanych w kasecie...Wpadłam na pomysł,aby przechowywać je pionowo..Ucięłam odpowiedniej wysokości pudełka,wkładając w nie wszystkie moje farby..Kaseta co prawda stoi teraz pusta,ale ja jestem bardziej zadowolona..
OdpowiedzUsuńTeż mam farby ASTRA z około 1988. Naprawdę dobrej jakości farby i nic im nie jest po tylu latach. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za patent z gumą do włosów - Na pewno wypruboję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam, działa - zwłaszcza na miękkie pędzle... Szczeciny raczej nie wyprostuje. ;)
UsuńA ja mam pytanie, skoro piszesz, że nie wyciągasz praktycznie pędzli z oleju lnianego, to jak je tam trzymasz, by główka w dół nie traciły kształtu? Czy przytrzymujesz je jakoś, by nie dotykały dna naczynia?
OdpowiedzUsuń